Tęczowy Most

Za tęczowym mostem


Panie Boże, nie jestem aniołem 
dziś niewielu jest takich na świecie, 
może ci, co na ziemskim padole 
pokochali zwierzęta i dzieci.
Panie Boże, powiedziałeś „proście”, 
rzekłeś „proście, a będzie wam dane” 
wiesz, że wczoraj po Tęczowym Moście 
poszedł do Ciebie mój kot ukochany?
Panie Boże, poznasz go z łatwością, 
miał sierść jedwabistą, cztery łapki, ogon, 
proszę o Panie, zawołaj go głośno, 
bo miał w zwyczaju nie słuchać nikogo.
Panie Boże, nie proszę dla siebie, 
znajdź mu jakąś osobę przyjazną, 
by głodny i smutny tam nie był, i żeby 
mógł sobie przy kimś spokojnie zasnąć.
Panie Boże, a gdy tak się stanie, 
że i mnie kiedyś do siebie zawołasz, 
pozwól mu proszę wyjść mi na spotkanie, 
jeśli oczywiście zostanę aniołem.



                                                     
                                  Ku pamięci naszej ukochanej koteczki FILKI
                                            

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz